Staruszek z długą białą brodą w czerwonym stroju (obowiązkowo w czerwonej czapce z białym pomponem) rozwożący prezenty saniami ciągniętymi przez stado reniferów. Nie trzeba dodawać, że mieszka w Laponii, że przeciska się przez komin i tak wszyscy dobrze wiedzą, że chodzi o świętego Mikołaja, którego kochają nie tylko dzieci – bo jak go nie lubić?
Święty Mikołaj, nazywany biskupem Miry, żył w Patarze (teren obecnej Turcji) ok. 270 roku. Od najmłodszych lat był bardzo pobożny i chętnie pomagał ubogim. Posiadał bardzo zamożnych rodziców i po ich śmierci, jako że był jedynakiem, odziedziczył po nich cały majątek, który rozdał biednym i potrzebującym. Zasłynął wśród wiernych jako dobroczyńca, gorliwy duszpasterz, a także cudotwórca, ratujący żeglarzy i miasto od głodu (podczas jego pielgrzymki do Jerozolimy na morzu rozpętała się potężna burza – biskup na prośbę załogi statku zaczął się modlić do Boga o oszczędzenie statku). Zmarł w podeszłym wieku – 6 grudnia między rokiem 345 a 352.
Święty Mikołaj obecny jest w całym chrześcijańskim świecie – w Polsce mamy aż 327 kościołów nazwanych jego imieniem. Święty Mikołaj był również patronem Amsterdamu i to właśnie Holendrom zawdzięczamy popularyzację jego osoby, którzy przedstawiali go jako starego człowieka, jeżdżącego na ośle w szatach biskupa. Holenderskie zapiski o świętowaniu Mikołajek pochodzą już z XIV wieku (sic!) – uczniowie i członkowie chóru kościelnego dostawali tego dnia kieszonkowe i mieli dzień wolny. W XV wieku istniał już zwyczaj obdarowywania tego dnia bliskich prezentami wkładanymi najpierw do łódeczek, które z czasem zostały zastąpione przez buty i skarpety, a w regionach protestanckich adwentowe talerze z darami.Wręczanie sobie prezentów 6 grudnia szybko przyjęło się również w innych częściach świata. W tekstach z XVIII wieku znaleźć możemy również zapiski o obchodzeniu Mikołajek w Polsce – dzieci dostawały wówczas głównie owoce, złocone orzechy, pierniki oraz drewniane krzyżyki.
Wraz z upływem czasu 6 grudnia przestał być kojarzony z rocznicą śmierci świętego Mikołaja. Fałszywą kreację Świętego Mikołaja – starszego pana w czerwonych stroju z brzuszkiem i białą brodą – stworzyły popkultura i branża reklamowa – duży wkład odnotowała w 1930 roku Coca-Cola.
Według mnie obchodzenie Mikołajek ma jeden cel – bez względu na to wiarę vs. niewiarę w świętego Mikołaja – niesienie radości innym ludziom. Warto tego dnia zrobić coś dobrego dla drugiej osoby, podarować jej coś – niekoniecznie materialnego – dzięki czemu ta osoba będzie wiedziała, że jesteśmy bliscy jej sercu.
Podziel się swoim zdaniem zostawiając komentarz poniżej.